Już ponad 250 zgłoszeń po nawałnicach (aktl.2)
Strażacy pracują przy uszkodzonych dachach i elewacjach oraz powalonych przez wiatr drzewach.
"Najwięcej interwencji strażacy prowadzą w powiecie rybnickim – w Pstrążnej i Raszczycach oraz w powiecie raciborskim – w Kornowacu oraz Pietrowicach" - powiedziała bryg. Gołębiowska.
Od późnego popołudnia przez woj. śląskie przechodzą gwałtowne nawałnice. Opadom deszczu i porywistemu wiatrowi gdzieniegdzie towarzyszył także grad. Szczególnie niebezpiecznie było w okolicach Rybnika, Raciborza i Częstochowy.
Zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej w Raciborzu kpt. Mateusz Musioł podał wieczorem, że większość z kilkudziesięciu interwencji w jego powiecie dotyczy usuwania skutków silnych wiatrów, straż miała wtedy informacje o co najmniej kilku zerwanych z budynków mieszkalnych dachów.
"Na tę chwilę mamy ponad 40 zdarzeń, głównie w gminie Lyski, w tym kilkanaście częściowo uszkodzonych dachów w budynkach jednorodzinnych" - powiedział PAP przed godz. 21 asp. Wojciech Kasperzec z Komendy Miejskiej PSP w Rybniku. Zaznaczył, że liczba zgłoszeń przez cały czas się zmienia. Strażacy z tego powiatu są zaangażowani także w usuwanie wiatrołomów, które w niektórych miejscach zablokowały ulice.
Prognozy na najbliższe godziny nie są pomyślne. Strażacy spodziewają się kolejnej fali ekstremalnych zjawisk pogodowych.
IMGW ogłosił wieczorem ostrzeżenie trzeciego najwyższego stopnia dla woj. śląskiego oraz kilku sąsiednich powiatów woj. małopolskiego i opolskiego.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ jann/