NOCLEGI
ROZKŁADY
Honey: Twardo stąpam po ziemi
Fot. Enjoy
17 marca Honorata HONEY Skarbek wystąpi w Grudziądzu podczas koncertu charytatywnego dla Izy. Jak wygląda jej zwyczajny dzień, czym dla niej jest muzyka, oraz co robi, kiedy ma już wszystkiego dość? Przeczytaj wywiad, jakiego HONEY udzieliła Twojemu-Miastu.
REKLAMA
Twoje-Miasto: Jak wygląda zwyczajny dzień HONEY?
Honey: Obecnie siedzę właśnie przed komputerem w pluszowym szlafroku, w tle słychać Goo Goo Dolls- Iris, a w powietrzu roznosi się zapach czosnkowej zapiekanki z kuchni, w której krząta się bardzo bliska mi osoba. To jest obraz mojego zwyczajnego dnia, które uwielbiam spędzać. Kiedy tylko mam "wolne" to najchętniej przesiaduje w domu ubrana w dresy, próbując robić coraz to nowsze przysmaki kulinarne, w między czasie posprzątam, wejdę na bloga, napisze coś do swoich fanów / czytelników, a wieczorem film.
Twoje-Miasto: Kiedy poczułaś, że muzyka jest właśnie tym, czemu chcesz poświęcić swoje życie?
Honey: W głębi siebie czułam to od zawsze, ale niestety rzeczywistość, która mnie otaczała ściągała mnie na ziemie z głową pełną marzeń. Niestety nie miałam pieniędzy, aby ciągle inwestować w swoją pasję, ani znajomości, które
pomogłyby mi przebić się do polskiego show-biznesu. Na szczęście zupełnie spontanicznie pojawiła się opcja prowadzenia bloga, która bardzo szybko, a co dla mnie ważne, naturalnie stała się moją drabiną do sukcesu.
Twoje-Miasto: Masz dopiero 19 lat, a na koncie sukcesy jakich nie powstydziłoby się wiele gwiazd polskiej sceny muzycznej z o wiele większym stażem. Proszę powiedz, jakie są najmilsze aspekty sławy oraz jak wyglądają jej najgorsze strony?
Honey: Najmilszym aspektem są m.in. te momenty kiedy jestem na scenie, jak ludzie śpiewają moje piosenki, dają z siebie mnóstwo cudownej energii- czuję się wtedy jak w zupełnie innym świecie. Najgorszy jest fakt powstawania plotek, które w większości przypadkach są nieprawdziwe i krzywdzące, to że często odbiorcy nie widzą w danej osobie publicznej najnormalniejszego człowieka, tylko niezawodną maszynę do spełniania wszystkich oczekiwań innych.
Twoje-Miasto: Czy są dni, kiedy czujesz, że masz już dość i chciałabyś wyciszyć się, odpocząć? Co robisz, żeby powrócić do stanu wewnętrznej równowagi?
Honey: Oczywiście. Takich dni jest mnóstwo! Jestem wielką szczęściarą i są wokół mnie osoby, przy których mogę przetrwać wszystko i są dla mnie niesamowitą formą odreagowania, tego wszystkiego co złe. Jestem bardzo wrażliwa osobą, ale z drugiej zaś strony jestem bardzo silną jednostką, mam mocny charakter i twardo stąpam po ziemi.
Twoje-Miasto: Czy inspiracją do tekstu piosenki "Sabotaż" były jakieś konkretne wydarzenia z Twojego życia?
Honey: To była pewna forma kontrataku skierowanego w stronę tych wszystkich osób, które próbowały wprowadzić sabotaż w moje życie. Piosenka kierowana jest dla wszystkich tych, którzy chcieli podejmować za mnie decyzje, nie biorąc pod uwagę moich potrzeb czy sugestii, kierować mną i mówić co mam robić, nie patrząc w ogóle na to czy jest to zgodne z moimi wartościami i z tym co chcę osiągnąć bądź zrobić. To właśnie z tego powodu to najważniejsze piosenka na moim albumie, z dnia na dzień staje się coraz bardziej świadoma swojej drogi muzycznej i zauważam wiele błędów, które popełniłam, ale to tylko nauczki na przyszłość. Sabotaż to taki manifest własnej siły, możliwości oraz chęci przetrwania w dzisiejszych czasach, nie zważając na ludzi próbujących podciąć nasze skrzydła.
Twoje-Miasto: Jak przebiegała współpraca z Zombie Boy'em? Skąd pomysł, żeby zaprosić go do udziału w teledysku?
Honey: Zombie Boya zobaczyłam po raz pierwszy w teledysku Lady Gagi do utworu Born This Way i od razu się nim zafascynowałam. Uwielbiam indywidualne jednostki, które odznaczają się od nudnych reguł i nie boją się uzewnętrzniać tego co mają w środku i dzielić się tym z całym światem. Później spotkałam go na urodzinach jednego z warszawskich klubów, w którym był gościem specjalnym. Tam poznałam jego managera i razem wpadliśmy na pomysł zrobienia mojego teledysku, w którym Rick mógłby wziąć udział. Zombie Boy jest świetnym chłopakiem, trochę zdystansowanym do pozycji, w której obecnie się znajduje, zabawny, zupełnie normalny. Spełnił swoją rolę w 100% profesjonalnie.
Twoje-Miasto: Każdy z nas chciałby poznać kogoś, kto zdradzi mu przepis na sukces. Czy mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy naszym czytelnikom?
Honey: Wiara w siebie, swoje wartości, ideały, cele. Dużo determinacji i odwagi. Nie można pozwolić sobie na chwilę zwątpienia, a co najważniejsze nie można pozwolić sobie na wpływy innych osób, które są negatywnie nastawione do danego celu, który pragniemy osiągnąć. Istotne jest również to, aby pokornie podchodzić do swoich sukcesów, uczyć się na błędach i wyciągać wnioski z tego co do tej pory udało nam się zrealizować. Trzeba iść do przodu, kształcić się jako człowiek oraz otaczać się pozytywną energią.
Twoje-Miasto: 17 marca w Grudziądzu wystąpisz podczas koncertu charytatywnego "Wiosna dla Izy".Powiedz, czy często zdarza Ci się brać udział w tego typu wydarzeniach?
Honey: Jak najbardziej. W swojej działalności artystycznej staram się brać udział w jak największej ilości akcji skierowanych dla potrzebujących. Nagłaśniam dużo wydarzeń niosących pomoc dla ludzi czy zwierząt. Strasznie porusza mnie los istot pokrzywdzonych przez los i zawsze daje z siebie tyle ile tylko mogę. Wraz ze wzrostem swojej pozycji będę starała się rozwijać swoją działalność charytatywną. Marzę o własnej fundacji niosącej pomoc we wszelakiej formie, jak na razie to odległe plany, ale w początki moich charytatywnych poczytań wkładam wiele serca i zaangażowania.
Twoje-Miasto: Czy znasz historię Izy?
Honey: Na temat Izy czytałam w internecie i mogę śmiało powiedzieć, że jest moim wzorem do naśladowania. To wspaniałe, że chcę walczyć z przeciwnościami losu, musi być bardzo silną dziewczyną. Trzymam za nią kciuki i mam nadzieję, że uda jej się wygrać z tym, co spotkała na swojej drodze. Zdrowie jest najważniejsze w życiu, a kiedy ma się niekończące pokłady determinacji, bliskich wokół siebie i innych ludzi skorych do pomocy to może być tylko lepiej i tego właśnie Izie życzę.
Przypomnijmy, 17 marca w Hali Widowiskowo-Sportowej na osiedlu Lotnisko dla Izy zagrają: Rotten Bark, Honorata HONEY Skarbek oraz Wanda i Banda. Bilety są po 30 zł (normalny) i 25zł (ulgowy). Patronat medialny nad wydarzeniem objął portal Twoje-Miasto.pl. Początek koncertu zaplanowano na godzinę 19:30. Szczegóły dotyczące imprezy znajdziecie na poniższym plakacie.
Honey: Obecnie siedzę właśnie przed komputerem w pluszowym szlafroku, w tle słychać Goo Goo Dolls- Iris, a w powietrzu roznosi się zapach czosnkowej zapiekanki z kuchni, w której krząta się bardzo bliska mi osoba. To jest obraz mojego zwyczajnego dnia, które uwielbiam spędzać. Kiedy tylko mam "wolne" to najchętniej przesiaduje w domu ubrana w dresy, próbując robić coraz to nowsze przysmaki kulinarne, w między czasie posprzątam, wejdę na bloga, napisze coś do swoich fanów / czytelników, a wieczorem film.
Twoje-Miasto: Kiedy poczułaś, że muzyka jest właśnie tym, czemu chcesz poświęcić swoje życie?
Honey: W głębi siebie czułam to od zawsze, ale niestety rzeczywistość, która mnie otaczała ściągała mnie na ziemie z głową pełną marzeń. Niestety nie miałam pieniędzy, aby ciągle inwestować w swoją pasję, ani znajomości, które
pomogłyby mi przebić się do polskiego show-biznesu. Na szczęście zupełnie spontanicznie pojawiła się opcja prowadzenia bloga, która bardzo szybko, a co dla mnie ważne, naturalnie stała się moją drabiną do sukcesu.
Twoje-Miasto: Masz dopiero 19 lat, a na koncie sukcesy jakich nie powstydziłoby się wiele gwiazd polskiej sceny muzycznej z o wiele większym stażem. Proszę powiedz, jakie są najmilsze aspekty sławy oraz jak wyglądają jej najgorsze strony?
Honey: Najmilszym aspektem są m.in. te momenty kiedy jestem na scenie, jak ludzie śpiewają moje piosenki, dają z siebie mnóstwo cudownej energii- czuję się wtedy jak w zupełnie innym świecie. Najgorszy jest fakt powstawania plotek, które w większości przypadkach są nieprawdziwe i krzywdzące, to że często odbiorcy nie widzą w danej osobie publicznej najnormalniejszego człowieka, tylko niezawodną maszynę do spełniania wszystkich oczekiwań innych.
Twoje-Miasto: Czy są dni, kiedy czujesz, że masz już dość i chciałabyś wyciszyć się, odpocząć? Co robisz, żeby powrócić do stanu wewnętrznej równowagi?
Honey: Oczywiście. Takich dni jest mnóstwo! Jestem wielką szczęściarą i są wokół mnie osoby, przy których mogę przetrwać wszystko i są dla mnie niesamowitą formą odreagowania, tego wszystkiego co złe. Jestem bardzo wrażliwa osobą, ale z drugiej zaś strony jestem bardzo silną jednostką, mam mocny charakter i twardo stąpam po ziemi.
Twoje-Miasto: Czy inspiracją do tekstu piosenki "Sabotaż" były jakieś konkretne wydarzenia z Twojego życia?
Honey: To była pewna forma kontrataku skierowanego w stronę tych wszystkich osób, które próbowały wprowadzić sabotaż w moje życie. Piosenka kierowana jest dla wszystkich tych, którzy chcieli podejmować za mnie decyzje, nie biorąc pod uwagę moich potrzeb czy sugestii, kierować mną i mówić co mam robić, nie patrząc w ogóle na to czy jest to zgodne z moimi wartościami i z tym co chcę osiągnąć bądź zrobić. To właśnie z tego powodu to najważniejsze piosenka na moim albumie, z dnia na dzień staje się coraz bardziej świadoma swojej drogi muzycznej i zauważam wiele błędów, które popełniłam, ale to tylko nauczki na przyszłość. Sabotaż to taki manifest własnej siły, możliwości oraz chęci przetrwania w dzisiejszych czasach, nie zważając na ludzi próbujących podciąć nasze skrzydła.
Twoje-Miasto: Jak przebiegała współpraca z Zombie Boy'em? Skąd pomysł, żeby zaprosić go do udziału w teledysku?
Honey: Zombie Boya zobaczyłam po raz pierwszy w teledysku Lady Gagi do utworu Born This Way i od razu się nim zafascynowałam. Uwielbiam indywidualne jednostki, które odznaczają się od nudnych reguł i nie boją się uzewnętrzniać tego co mają w środku i dzielić się tym z całym światem. Później spotkałam go na urodzinach jednego z warszawskich klubów, w którym był gościem specjalnym. Tam poznałam jego managera i razem wpadliśmy na pomysł zrobienia mojego teledysku, w którym Rick mógłby wziąć udział. Zombie Boy jest świetnym chłopakiem, trochę zdystansowanym do pozycji, w której obecnie się znajduje, zabawny, zupełnie normalny. Spełnił swoją rolę w 100% profesjonalnie.
Twoje-Miasto: Każdy z nas chciałby poznać kogoś, kto zdradzi mu przepis na sukces. Czy mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy naszym czytelnikom?
Honey: Wiara w siebie, swoje wartości, ideały, cele. Dużo determinacji i odwagi. Nie można pozwolić sobie na chwilę zwątpienia, a co najważniejsze nie można pozwolić sobie na wpływy innych osób, które są negatywnie nastawione do danego celu, który pragniemy osiągnąć. Istotne jest również to, aby pokornie podchodzić do swoich sukcesów, uczyć się na błędach i wyciągać wnioski z tego co do tej pory udało nam się zrealizować. Trzeba iść do przodu, kształcić się jako człowiek oraz otaczać się pozytywną energią.
Twoje-Miasto: 17 marca w Grudziądzu wystąpisz podczas koncertu charytatywnego "Wiosna dla Izy".Powiedz, czy często zdarza Ci się brać udział w tego typu wydarzeniach?
Honey: Jak najbardziej. W swojej działalności artystycznej staram się brać udział w jak największej ilości akcji skierowanych dla potrzebujących. Nagłaśniam dużo wydarzeń niosących pomoc dla ludzi czy zwierząt. Strasznie porusza mnie los istot pokrzywdzonych przez los i zawsze daje z siebie tyle ile tylko mogę. Wraz ze wzrostem swojej pozycji będę starała się rozwijać swoją działalność charytatywną. Marzę o własnej fundacji niosącej pomoc we wszelakiej formie, jak na razie to odległe plany, ale w początki moich charytatywnych poczytań wkładam wiele serca i zaangażowania.
Twoje-Miasto: Czy znasz historię Izy?
Honey: Na temat Izy czytałam w internecie i mogę śmiało powiedzieć, że jest moim wzorem do naśladowania. To wspaniałe, że chcę walczyć z przeciwnościami losu, musi być bardzo silną dziewczyną. Trzymam za nią kciuki i mam nadzieję, że uda jej się wygrać z tym, co spotkała na swojej drodze. Zdrowie jest najważniejsze w życiu, a kiedy ma się niekończące pokłady determinacji, bliskich wokół siebie i innych ludzi skorych do pomocy to może być tylko lepiej i tego właśnie Izie życzę.
Przypomnijmy, 17 marca w Hali Widowiskowo-Sportowej na osiedlu Lotnisko dla Izy zagrają: Rotten Bark, Honorata HONEY Skarbek oraz Wanda i Banda. Bilety są po 30 zł (normalny) i 25zł (ulgowy). Patronat medialny nad wydarzeniem objął portal Twoje-Miasto.pl. Początek koncertu zaplanowano na godzinę 19:30. Szczegóły dotyczące imprezy znajdziecie na poniższym plakacie.
PRZECZYTAJ JESZCZE
